Spis treści:
Ustalenia Roberta Bińczaka w sprawie sygnałów i przejazdu
Przebieg zderzenia w Jedlińsku i śmierć ratownika
Zeznania Piotra M. i jego zgoda na karę
Kluczowe fakty w sprawie wypadku
Ustalenia Roberta Bińczaka w sprawie sygnałów i przejazdu
Do zdarzenia doszło 13 listopada 2024 roku na skrzyżowaniu w Jedlińsku.
Ambulans poruszał się drogą krajową E77 w kierunku Białobrzegów. Nie używał sygnałów świetlnych ani dźwiękowych.
Prokurator Robert Bińczak poinformował, że pojazd nie był uprzywilejowany i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Według ustaleń śledczych, kierowca nie miał prawa do pierwszeństwa przejazdu w tym momencie.
Przebieg zderzenia w Jedlińsku i śmierć ratownika
Z naprzeciwka nadjeżdżał peugeot z kierowcą i dwójką dzieci. Miał zielone światło i skręcał w lewo.
Doszło do zderzenia z karetką, która po uderzeniu dachowała i wpadła na barierę.
34-letni ratownik medyczny zginął na miejscu. Kierowca ambulansu doznał poważnych obrażeń.
Rodzina z peugeota nie odniosła obrażeń fizycznych.
Zeznania Piotra M. i jego zgoda na karę
Piotr M. został przesłuchany. Przyznał się do winy i wyraził skruchę.
Złożył wyjaśnienia i nie kwestionował swojej odpowiedzialności. Prokurator złożył do sądu wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania rozprawy.
Piotr M. zgodził się na dobrowolne poddanie się karze.
Nie ujawniono, jaką karę zaproponowała prokuratura.
Kluczowe fakty w sprawie wypadku
- Wypadek wydarzył się 13 listopada 2024 roku w Jedlińsku
- Karetka nie miała włączonych sygnałów i wjechała na czerwonym świetle
- 34-letni ratownik zginął na miejscu
- Rodzina z peugeota nie została ranna
- Piotr M. przyznał się do winy i nie chce procesu
Sąd Rejonowy w Radomiu rozpatrzy sprawę na podstawie aktu oskarżenia skierowanego przez Prokuraturę Rejonową Radom-Zachód. Kierowcy ambulansu grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzja sądu zapadnie po rozpoznaniu wniosku prokuratora.
źródło: TVP Warszawa