piątek, 18 lipiec 2025 13:51

Kierowca BMW pędził 350 km/h z telefonem w ręku. Prokuratura umorzyła sprawę

W czerwcu w Warszawie kierowca BMW poruszał się z prędkością przekraczającą 300 kilometrów na godzinę. Jednocześnie trzymał telefon i rejestrował przejazd. Prokuratura oceniła zdarzenie i podjęła decyzję o umorzeniu postępowania.

Spis treści:

Mariusz H. i przejazd trasą S79

33-letni kierowca BMW poruszał się po trasie S79 z prędkością wynoszącą co najmniej 350 kilometrów na godzinę. W jednej ręce trzymał telefon. Nagrywał trasę i publikował w internecie. Do zdarzenia doszło najpóźniej 24 czerwca. Sprawa zyskała rozgłos po upublicznieniu nagrania.

Prokurator Piotr Skiba o decyzji

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Antoni Skiba, poinformował o umorzeniu śledztwa. Uznał, że nie zaistniały ustawowe przesłanki przestępstwa. Czyn nie spełnił warunków z art. 174 §1 Kodeksu karnego. Postępowanie zostało zamknięte.

Analiza artykułu 174 Kodeksu karnego

Przepis dotyczy bezpośredniego zagrożenia katastrofą. Prokuratura uznała, że zachowanie kierowcy było ryzykowne, lecz nie tworzyło realnego, konkretnego niebezpieczeństwa. Podkreślono, że samo przekroczenie prędkości i trzymanie telefonu to zbyt mało, by uznać sytuację za przestępstwo.

Reakcja społeczna i możliwe skutki

Mimo zakończenia postępowania, sprawa wywołała silny oddźwięk społeczny. W przestrzeni publicznej pojawiły się głosy krytyki wobec łagodnej decyzji. Nie wykluczono, że możliwe będzie wszczęcie postępowania administracyjnego lub wykroczeniowego. Sprawa pokazała, jak cienka jest granica między wykroczeniem a czynem karalnym.