Spis treści:
Patrol straży miejskiej przy alei Krakowskiej
Obrażenia i stan zdrowia mężczyzn
Interwencja służb i dalsze czynności
Informacje kluczowe i status sprawy
Patrol straży miejskiej przy alei Krakowskiej
19 marca tuż po godzinie 8 rano dyżurny straży miejskiej odebrał zgłoszenie.
Na klatce schodowej miały leżeć dwie osoby w nieznanym stanie.
„Na klatce schodowej leżą dwie osoby, nie wiadomo, w jakim są stanie.” — treść zgłoszenia przekazana dyżurnemu straży miejskiej w Warszawie (19 marca, po godzinie 8)
Skierowano najbliższy patrol z III Oddziału Terenowego. Funkcjonariusze przybyli pod wskazany adres przy alei Krakowskiej.
Na miejscu zauważyli dwóch mężczyzn skulonych w kącie, owiniętych w kurtki. Ściany i podłoga były pokryte krwią.
„Kiedy weszliśmy na klatkę, zobaczyliśmy dwie osoby skulone w kącie, owinięte kurtkami, a ściany i podłoga były pokryte krwią.” — relacja funkcjonariuszy z III Oddziału Terenowego straży miejskiej, cytowana w komunikacie
Obrażenia i stan zdrowia mężczyzn
Jeden z mężczyzn był nieprzytomny. Funkcjonariusze ułożyli go w pozycji bocznej bezpiecznej.
Po chwili odzyskał przytomność, ale nie mógł wstać. Skarżył się na zawroty głowy i nudności. Miał skrzepy krwi, otarcia oraz guza na głowie.
Drugi mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej. Był przytomny.
Obaj przyznali, że nie mają stałego miejsca zamieszkania. Zostali pobici w nocy przez nieznanych napastników.
Interwencja służb i dalsze czynności
Strażnicy natychmiast wezwali pogotowie oraz policję.
Ratownicy medyczni przetransportowali rannego mężczyznę do szpitala.
Drugi został na miejscu pod opieką służb.
Policjanci rozpoczęli czynności mające na celu wyjaśnienie zdarzenia i ustalenie sprawców pobicia.
Informacje kluczowe i status sprawy
- Zgłoszenie wpłynęło 19 marca po godz. 8
- Mężczyźni zostali odnalezieni zakrwawieni i ranni
- Jeden z nich trafił do szpitala z urazami głowy
- Obaj twierdzili, że są bezdomni i zostali pobici w nocy
- Sprawę prowadzi policja
Trwa postępowanie mające na celu identyfikację sprawców. Do tej pory nie ujawniono nowych informacji. Policja nie podała danych podejrzanych. Działania śledczych są kontynuowane.
źródło: TVN