Czego się dowiesz:
- Jak doszło do tragicznego wypadku w Żelechowie?
- Jakie działania podjęły służby ratunkowe po potrąceniu 13-latki?
- Co ustaliła prokuratura w sprawie wypadku?
- Jakie były okoliczności potrącenia na przejściu dla pieszych?
Potrącenie na przejściu dla pieszych
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem na skrzyżowaniu ulic Długiej i Piłsudskiego w miejscowości Żelechów, w województwie mazowieckim. 25-letni kierowca osobowego samochodu marki Range Rover, mieszkaniec powiatu łukowskiego, potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych 13-letnią dziewczynkę. Jak informuje podkomisarz Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie, zgłoszenie o wypadku wpłynęło około godziny 19:50. Siła uderzenia była na tyle duża, że dziecko zostało odrzucone na przeciwległy pas ruchu, co dodatkowo potwierdza powagę sytuacji.
Reanimacja nie przyniosła efektu
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano służby ratunkowe, w tym karetkę oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo szybkiego przybycia ratowników i podjętych prób reanimacji, stan dziewczynki był krytyczny. Jak relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl, Artur Węgrzynowicz, dziewczynkę przewieziono do szpitala karetką, gdzie kontynuowano działania ratunkowe z udziałem zespołu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, pomimo intensywnych starań, dziecko zmarło po dwóch godzinach od przyjęcia do szpitala.
Śledztwo w sprawie wypadku
Prokuratura Rejonowa w Garwolinie wszczęła śledztwo, aby dokładnie zbadać przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku. Jak poinformował prokurator Leszek Wójcik, kierowca Range Rovera został przesłuchany w charakterze świadka, a jego krew została przebadana na obecność alkoholu i środków odurzających – wyniki były negatywne. „Z uwagi na okoliczności sprawy mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka. Samochód został zabezpieczony. Zabezpieczony został materiał dowodowy związany z przebiegiem tego zdarzenia. W tej chwili oczekujemy na wpłynięcie akt z policji celem wszczęcia śledztwa” - podsumował prokurator Wójcik. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali szkice zdarzeniowe oraz przesłuchali świadków. Trwa szczegółowa analiza dowodów, która pozwoli ustalić pełen obraz tragicznych wydarzeń.
źródło: tvn24.pl