środa, 06 listopad 2024 09:41

24-latek aresztowany za rozbój na placu Politechniki w Warszawie

Nieoczekiwana interwencja policji Nieoczekiwana interwencja policji Zdjęcie redakcyjne

Policja zatrzymała mężczyznę, który zaatakował przechodnia na placu Politechniki w Warszawie. 24-latek tłumaczył swoje zachowanie nagłą kłótnią z dziewczyną. W wyniku napaści poszkodowany stracił słuchawki i doznał obrażeń głowy. Zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania rozboju oraz tymczasowe aresztowanie.

Spis treści:

Atak na przypadkowego przechodnia

Do zdarzenia doszło pod koniec września na placu Politechniki.24-letni sprawca zbliżył się do 26-letniego mężczyzny i zaatakował go, próbując wyrwać słuchawki. Po nieudanej próbie kradzieży, napastnik uderzył przechodnia w głowę. Poszkodowany zgłosił zajście na policję, co umożliwiło funkcjonariuszom szybkie rozpoczęcie działań śledczych.

Zaskakująca wizyta policjantów

Kilka dni po zgłoszeniu śródmiejscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu zlokalizowali napastnika. Policjanci pojawili się niespodziewanie w jego mieszkaniu przy ulicy Lwowskiej. Rzecznik prasowy śródmiejskiej policji, młodszy aspirant Jakub Pacyniak, podał, że podejrzany był zaskoczony obecnością funkcjonariuszy. W rozmowie przyznał się do napaści, wyjaśniając, że stres po kłótni z dziewczyną skłonił go do takiego zachowania.

„Do działań przystąpili kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu. Ci sami policjanci w wyniku wszystkich czynności operacyjnych namierzyli sprawcę rozboju. Kilka dni temu złożyli mu niezapowiedzianą wizytę w mieszkaniu przy ulicy Lwowskiej. 24-latek był wyraźnie zaskoczony obecnością policjantów.” – młodszy aspirant Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.

„W rozmowie przyznał, że zaatakował przypadkowego mężczyznę i chciał ukraść mu słuchawki. Tłumaczył, że chwilę przed popełnieniem przestępstwa pokłócił się z dziewczyną i postanowił w taki sposób odreagować stres.” – młodszy aspirant Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.

Zarzuty i tymczasowe aresztowanie

Zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania rozboju w związku z występkiem chuligańskim. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście sąd orzekł trzymiesięczny areszt tymczasowy. Mężczyźnie grozi kara do 15 lat więzienia. Postępowanie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście, która prowadzi sprawę zgodnie z przepisami.

Śródmiejscy funkcjonariusze skutecznie zatrzymali podejrzanego, co pozwoliło uniknąć dalszych incydentów. Działania policji i prokuratury stanowią przykład szybkiej reakcji na przestępstwa przeciwko zdrowiu i mieniu w przestrzeni publicznej.

źródło: TVN