Spis treści:
- Uszkodzony pojemnik i gryzące opary
- Neutralizacja substancji i działania służb
- Odpowiedzialność za odpady i dalsze kroki
Uszkodzony pojemnik i gryzące opary
Uszkodzony zbiornik, zawierający około 1000 litrów kwasu siarkowego, został porzucony przy ulicy Swojskiej. Na ziemi wokół zbiornika znajdowała się kałuża cieczy, a w powietrzu unosiły się gryzące opary. Etykieta pojemnika wskazywała, że zawierał styren, jednak analiza strażaków wykazała inną substancję. Interwencja straży miejskiej była niezbędna.
Nie ma większego zagrożenia dla osób, które ewentualnie by przechodziły tamtędy. Natomiast w trakcie interwencji ta substancja była na tyle żrąca, że strażnicy musieli założyć maseczki ochronne, aby jej opary nie podrażniły dróg oddechowych. - Sławomir Smyk, rzecznik warszawskiej straży miejskiej
Neutralizacja substancji i działania służb
Straż miejska przekazała zgłoszenie jednostce chemicznej Straży Pożarnej. Niebezpieczna substancja została przelana do szczelnych pojemników, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się. Kałużę na ziemi zneutralizowano specjalistycznymi środkami. Działania wymagały zastosowania masek ochronnych przez strażników, aby zabezpieczyć drogi oddechowe przed oparami.
- Zawartość zbiornika: około 1000 litrów kwasu siarkowego
- Neutralizacja substancji na miejscu
- Przeniesienie chemikaliów do szczelnych beczek
Odpowiedzialność za odpady i dalsze kroki
Za utylizację chemikaliów odpowiada właściciel terenu, gdzie znaleziono pojemnik. Służby zabezpieczyły miejsce zdarzenia, aby zapobiec dalszym zagrożeniom. Zdarzenie to pokazuje, jak ważne jest odpowiednie postępowanie z odpadami niebezpiecznymi. Dzięki szybkiej reakcji strażników i strażaków uniknięto poważniejszych konsekwencji dla środowiska.
źródło: RMF FM