piątek, 02 sierpień 2024 08:12

Ostrzelał przystanki autobusowe w Sochaczewie

Straty to 20 tyś. zł Straty to 20 tyś. zł Fot: pixabay

31-letni mieszkaniec Skierniewic, podczas jazdy na ryby, użył wiatrówki gazowej do ostrzelania wiat przystankowych w Sochaczewie, wybijając 11 szyb i powodując straty wyceniane na 20 tysięcy złotych.

Czego się dowiesz:

  • Co dokładnie zrobił 31-letni mieszkaniec Skierniewic w Sochaczewie?
  • Jakie konsekwencje grożą mężczyźnie, który wybił szyby na przystankach?
  • Jak ważną rolę odegrał monitoring miejski w identyfikacji sprawcy?
  • Ile wynoszą straty spowodowane przez wandala z wiatrówki?

Szczegóły zdarzenia

Podczas przejazdu przez Sochaczew, sprawca, jadący samochodem marki BMW, przez otwarte okno oddał strzały z wiatrówki gazowej w kierunku przystanków autobusowych. Zdarzenie to zostało zarejestrowane przez miejski monitoring, co pozwoliło na szybką identyfikację pojazdu i zatrzymanie sprawcy.

Reakcja służb i konsekwencje

St. asp. Agnieszka Dzik, rzeczniczka sochaczewskiej policji, poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do sochaczewskiej komendy, gdzie usłyszał łącznie 11 zarzutów uszkodzenia mienia. Oskarżony przyznał się do popełnionych przestępstw i teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

"W momencie przejazdu obok przystanku, kamera miejskiego monitoringu uchwyciła, jak szyba rozpada się na drobne kawałki," powiedziała st. asp. Agnieszka Dzik. "To pozwoliło nam szybko zareagować i zidentyfikować sprawcę."

Aresztowanie sprawcy to reakcja na bezmyślny akt wandalizmu, który poważnie naruszył poczucie bezpieczeństwa lokalnej społeczności oraz spowodował znaczne straty finansowe. Przypadek ten podkreśla również znaczenie miejskiego systemu monitoringu w zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego.

źródło: Nasze Miasto