Czego się dowiesz:
- Jakie były okoliczności potrącenia na ulicy Olbrachta?
- Jakie obrażenia odniosła potrącona seniorka?
- Co wyjaśniła kierująca bmw po wypadku?
- Jakie działania podjęła straż miejska na miejscu wypadku?
- Jak długo trwały utrudnienia w ruchu po zdarzeniu?
Wypadek na ulicy Olbrachta
Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych przy ulicy Olbrachta, w pobliżu skrzyżowania z ulicą Krępowieckiego na warszawskiej Woli. Strażnicy miejscy, którzy przybyli na miejsce, zastali starszą kobietę siedzącą na jezdni, a obok niej młodszą kobietę, która pomagała poszkodowanej. Na poboczu stało bmw z włączonymi światłami awaryjnymi, co wskazywało na miejsce wypadku.
Starszy inspektor Artur Sokołowski, który uczestniczył w interwencji, poinformował, że 70-letnia kobieta była przytomna, ale uskarżała się na silny ból nogi i kręgosłupa. Ze względu na to, że na miejscu znajdowała się osoba przeszkolona w udzielaniu pierwszej pomocy, strażnicy pozostawili seniorkę pod jej opieką, wzywając jednocześnie pogotowie ratunkowe oraz policję. Straż miejska zajęła się również zabezpieczeniem miejsca zdarzenia i zapewnieniem bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego.
„Sprawdziliśmy stan uczestników wypadku. Siedząca na jezdni pani w wieku powyżej 70 lat była przytomna. Uskarżała się na ból nogi i kręgosłupa. Ponieważ podtrzymująca ją kobieta stwierdziła, że umie udzielać pomocy przedmedycznej, pozostawiliśmy seniorkę pod jej opieką. Wezwaliśmy pogotowie i policję. Monitorując stan poszkodowanej, zajęliśmy się zapewnieniem bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego wokół zdarzenia” – starszy inspektor Artur Sokołowski.
Kierująca przyznaje się do winy
Kierująca samochodem marki bmw, kobieta w podobnym wieku co poszkodowana, przyznała się do potrącenia. Wyjaśniła, że nie zauważyła pieszej przechodzącej przez przejście. Funkcjonariusze straży miejskiej polecili jej, aby pozostała na miejscu wypadku do czasu przybycia policji i zakończenia działań ratunkowych. Po około 20 minutach pogotowie zabrało ranną kobietę do szpitala.
„Strażnicy polecili jej, by nigdzie się nie oddalała i poczekała na przyjazd policji. 20 minut później ranna kobieta została zabrana do szpitala. Utrudnienia w ruchu na ulicy Olbrachta trwały około pół godziny” – straż miejska.
Utrudnienia w ruchu drogowym na ulicy Olbrachta trwały około pół godziny. W tym czasie służby miejskie zajęły się zarówno opieką nad poszkodowaną, jak i monitorowaniem bezpieczeństwa na miejscu zdarzenia, aby zminimalizować ryzyko kolejnych wypadków w rejonie wypadku.
źródło: tvn24.pl