czwartek, 05 grudzień 2024 10:16

Wyrzucił telewizor z czwartego piętra w Warszawie

Wyrzucił telewizor w centrum Warszawy Wyrzucił telewizor w centrum Warszawy Fot: pixabay

Warszawskie Śródmieście stało się miejscem zdarzenia, które mogło skończyć się tragedią. We wrześniu obywatel USA wyrzucił telewizor z czwartego piętra na chodnik. Na szczęście nikt nie ucierpiał, choć sprzęt spadł tuż obok przechodnia z wózkiem dziecięcym. Sprawa trafiła do sądu.

Spis treści:

Akt oskarżenia przeciwko Julianowi S. H.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście skierowała akt oskarżenia przeciwko Julianowi S. H., obywatelowi USA. Zarzuty obejmują umyślne narażenie przechodniów na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Zgodnie z ustaleniami, wyrzucenie telewizora miało miejsce w bezpośredniej bliskości pieszych. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, podkreślił, że czyn ten był publiczny i świadczył o rażącym lekceważeniu prawa.

"Prokuratura Rejonowa Warszawa - Śródmieście w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie akt oskarżenia przeciwko obywatelowi USA - Julianowi S. H." - Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

"Postępowanie dotyczy umyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia ustalonych przechodniów."- Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

Dobrowolne poddanie się karze

Oskarżony wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Prokurator zgodził się na propozycję wyroku bez przeprowadzenia rozprawy. Julian S. H. ma spędzić trzy miesiące w więzieniu oraz zapłacić nawiązkę w wysokości 5 tysięcy złotych każdemu z pokrzywdzonych. Dodatkowo został zobowiązany do pokrycia kosztów sądowych. W trakcie śledztwa stosowano wobec niego tymczasowe aresztowanie.

Prokurator wyraził zgodę na orzeczenie wobec oskarżonego uzgodnionej z nim kary w postaci trzech miesięcy pozbawienia wolności, nawiązki na rzecz pokrzywdzonych w kwocie po pięć tysięcy złotych, a także zasądzenie od oskarżonego kosztów postępowania - Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

Konsekwencje prawne i brak wyobraźni

Prokuratura zaznaczyła, że czyn oskarżonego charakteryzował się brakiem wyobraźni i niefrasobliwością. 24-letni pracownik budowlany nie miał miejsca zamieszkania w Polsce. Choć nikomu nie stała się krzywda, jego działania mogły doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Śledczy przypominają, że samo narażenie innych na niebezpieczeństwo jest wystarczającym powodem do odpowiedzialności karnej. Przypadek Juliana S. H. pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie zasad porządku publicznego. Ostateczny wyrok wskaże, czy ustalona kara spełni swoją funkcję prewencyjną. To zdarzenie powinno być przestrogą dla osób ignorujących konsekwencje swoich działań.

"Zarzucany oskarżonemu czyn polegający na wyrzuceniu przez okno z dużej wysokości ciężkiego przedmiotu na chodnik w centrum Warszawy, odznaczał się ogromną dozą niefrasobliwości i braku wyobraźni jakimi wykazał się sprawca, przez co skutki jego działania mogły być tragiczne dla pokrzywdzonych.

"Oskarżony czynu tego dopuścił się działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, to jest o czyn z art. 160 § 1 Kodeksu karnego w związku z art. 57a § 1 Kodeksu karnego." - Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

źródło: TVN