W centrum Warszawy doszło do niecodziennej interwencji straży miejskiej. 34-letni obywatel Azerbejdżanu, handlujący bez zezwolenia truskawkami, groził funkcjonariuszom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Mężczyzna został zatrzymany przez policję, a grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Warszawa stanęła w obliczu niecodziennego zdarzenia, gdy na stacji Księcia Janusza linii metra M2 zapalił się pociąg. Pożar, który wybuchł dokładnie o godzinie 16:10, wywołał natychmiastową reakcję służb ratunkowych. Na szczęście, dzięki błyskawicznej interwencji i profesjonalizmowi zaangażowanych ekip, nie odnotowano żadnych ofiar ani poważniejszych obrażeń. Incydent ten, choć niebezpieczny, stanowił również test na skuteczność warszawskiego systemu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w komunikacji miejskiej.