Czego się dowiesz:
- Jakie działania należy podjąć w przypadku znalezienia niewybuchu?
- Jakie właściwości mają materiały wybuchowe z czasów II wojny światowej?
- Co zrobił mieszkaniec Mazowsza po znalezieniu pocisku artyleryjskiego?
- Jakie środki ostrożności zaleca policja w przypadku natrafienia na niewybuchy?
- W jaki sposób saperzy neutralizują niewybuchy?
Znalezisko podczas grzybobrania
60-letni mężczyzna wybrał się na grzyby do lasu w powiecie przysuskim. Zamiast grzybów, natrafił na niebezpieczny pocisk artyleryjski pochodzący z okresu II wojny światowej. Komenda Powiatowa Policji w Przysusze potwierdziła, że niewybuch był produkcji niemieckiej. St. post. Aleksandra Bałtowska, rzeczniczka prasowa tamtejszej policji, poinformowała, że teren został zabezpieczony do momentu przyjazdu patrolu saperskiego.
„Mundurowi potwierdzili, że był to pocisk artyleryjski produkcji niemieckiej pochodzący z okresu II wojny światowej” – st. post. Aleksandra Bałtowska.
Akcja saperów
Zołnierze z patrolu saperskiego przybyli na miejsce zdarzenia, zabrali pocisk i przetransportowali go na poligon, gdzie zostanie bezpiecznie zneutralizowany. Policja podkreśla, że pomimo upływu lat, materiały wybuchowe stosowane w technikach wojskowych nadal zachowują swoje właściwości wybuchowe, dlatego tak ważne jest, aby nie dotykać i nie przemieszczać znalezionych niewybuchów.
Zalecenia policji
Służby apelują o zachowanie ostrożności w przypadku natrafienia na niewybuchy. - "Znalezisk takich nie wolno dotykać ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać" - ostrzega st. post. Bałtowska. Miejsce należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, szczególnie dzieci, oraz jak najszybciej powiadomić policję. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i wezwą saperów. Jeśli znajdujemy się w terenie otwartym lub w lesie, warto miejsce oznakować, by ułatwić ponowne odnalezienie.
„Znalezisk takich nie wolno dotykać ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci” – st. post. Aleksandra Bałtowska.
źródło: Nasze Miasto