Czego się dowiesz:
- Co spowodowało wypadek na ulicy Woronicza?
- Jakie działania podjęła policja po wypadku na Mokotowie?
- Jakie obrażenia odniosły ofiary wypadku na Woronicza?
- Kiedy i przez kogo zostanie przesłuchany sprawca tragedii?
- Jakie są ustalenia dotyczące prędkości pojazdu w momencie wypadku?
Przebieg wypadku
Do zdarzenia doszło około godziny 10:30 na ulicy Woronicza, na prostym odcinku drogi. Warunki pogodowe były dobre, a droga sucha. Według świadków i policji, kierowca samochodu marki Ssangyong znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. "Siła była gigantyczna" - mówił jeden z warszawskich policjantów, podkreślając, że auto nie tylko potrąciło pieszych, ale także zniszczyło wiatę przystankową oraz betonowy śmietnik.
"Siła, z jaką potrącona została piesza na pasach i osoby oczekujące na autobus była gigantyczna." - anonimowy policjant z Warszawy.
Działania policji i śledztwo
Policja zabezpieczyła ślady na miejscu zdarzenia, które zostaną wykorzystane do rekonstrukcji wypadku. Jak przekazała aspirant sztabowy Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, kierowca był trzeźwy, ale pobrano od niego krew do dalszych badań. Eksperci zbadają, czy mógł znajdować się pod wpływem innych substancji. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratora, który w środę ma przesłuchać kierowcę.
"Czeka nas postępowanie, podczas którego musimy zgromadzić maksymalnie dużo informacji w krótkim czasie." - prokurator Piotr Skiba.
Ofiary wypadku
W wyniku wypadku śmierć poniosły dwie kobiety - jedna z nich zginęła na miejscu, druga zmarła w karetce. Dziecko, które również ucierpiało, znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim, ale stabilnym. Trzy inne kobiety doznały poważnych obrażeń głowy i nóg.
Prokuratura kontynuuje dochodzenie w sprawie tragicznego wypadku na Mokotowie. Każdy element śledztwa, w tym analiza prędkości oraz stanu kierowcy, może mieć kluczowe znaczenie dla dalszych decyzji prokuratora.
źródło: tvn 24.pl