Czego się dowiesz:
- Kiedy i gdzie doszło do porannej blokady jezdni?
- Jakie były reakcje kierowców na blokadę?
- Jak zareagowała policja na działania kierowców?
- Jakie są cele protestów Ostatniego Pokolenia?
- Jakie były dalsze działania aktywistów po zakończeniu blokady?
Kierowcy kontra aktywiści
Blokada rozpoczęła się około godziny 8 rano, a utrudnienia trwały do około godziny 9. „Aktywiści zablokowali jeden pas w stronę Otwocka, utworzył się spory korek” – relacjonował Olek Klekocki z tvnwarszawa.pl. Część kierowców, którzy utknęli w korku, próbowała negocjować z protestującymi, jednak bezskutecznie. Około godziny 8:30 kierowcy zaczęli samodzielnie usuwać aktywistów z jezdni, jednak ci wracali na miejsce, co przedłużyło blokadę.
Interwencja policji
Ostatecznie ruch został przywrócony dzięki interwencji policji. „Ruch został udrożniony, policjanci wylegitymowali osoby protestujące” – mówiła Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej policji. Apelowała również do kierowców o niewykonywanie samosądów i czekanie na interwencję funkcjonariuszy w podobnych sytuacjach. „Apelujemy do kierowców, aby nie działali na własną rękę, nie podejmowali działań. Na takie zachowania nie ma naszej zgody” – dodała.
Ostatnie Pokolenie kontynuuje protesty
Po zakończeniu blokady na moście Siekierkowskim, aktywiści Ostatniego Pokolenia przenieśli się w inne miejsce. Ich celem jest prowadzenie najdłuższej w Polsce serii akcji obywatelskiego oporu wobec zapaści klimatycznej. „Naszym celem jest najdłuższa w Polsce seria akcji obywatelskiego oporu wobec zapaści klimatycznej” – mówił przedstawiciel organizacji.
źródło: tvn24.pl