piątek, 10 styczeń 2025 15:30

Warszawska Syrena oblana farbą

Warszawska Syrena oblana farbą Warszawska Syrena oblana farbą Zdjęcie redakcyjne

Warszawska Syrena, symbol miasta i zabytek z 1938 roku, została zdewastowana przez aktywistki klimatyczne. Do zdarzenia doszło 8 marca 2024 roku na Bulwarze Generała Pattona. Prokuratura skierowała już akt oskarżenia do sądu.

Spis treści:

Oskarżone i zarzuty

Julia P. i Marianna J., członkinie grupy Ostatnie Pokolenie, zostały oskarżone o zniszczenie pomnika Syreny, fontanny oraz kamiennego cokołu. Według prokuratora Piotra Skiby aktywistki wyrządziły szkody na kwotę 361 607,36 złotych. Pomnik został oblany pomarańczową farbą, co znacząco naruszyło jego strukturę i estetykę.

Oblewając pomnik, znaczną ilością farby koloru pomarańczowego, spowodowały straty o łącznej wartości 361 607,36 złotych na szkodę m. st. Warszawy, to jest czyn z art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. - Prokurator Piotr Skiba

Prokuratura zasięgnęła opinii specjalistów z zakresu historii sztuki oraz kamieniarstwa. Uzyskano także opinię sądowo-psychiatryczną. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat oraz obowiązek naprawienia szkód.

  • Data zdarzenia: 8 marca 2024 roku
  • Wartość strat: 361 607,36 złotych
  • Oskarżone: Julia P. i Marianna J.

Motywy działania aktywistek

Oskarżone, związane z grupą Ostatnie Pokolenie, nagłośniły swoje działania w mediach społecznościowych. Aktywistki chciały zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny i jego konsekwencje. Na nagraniu zamieszczonym w sieci jedna z kobiet mówiła, że jest to alarm i nawoływała do działania w obliczu katastrofy klimatycznej.

To jest alarm, jesteśmy ostatnim pokoleniem - Aktywistka z grupy Ostatnie Pokolenie

Motywacja aktywistek wiązała się także z obchodami Dnia Kobiet. Jedna z nich podkreślała, że ich prawa są zagrożone, a zmiany klimatyczne prowadzą do wojny i przemocy. Było to ich formą sprzeciwu wobec nadchodzących zagrożeń.

Dziś jest Dzień Kobiet. Nasze ciężko wywalczone prawa są łamane. A będzie tylko gorzej. Katastrofa klimatyczna to wojny. Wojny to przemoc i gwałty. Nie możemy do tego dopuścić. Będąc tutaj, świętuję Dzień Kobiet. To jest mój sprzeciw. Jesteśmy ostatnim pokoleniem i będziemy o siebie walczyć.- Druga aktywistka z grupy Ostatnie Pokolenie

Reakcje i konsekwencje

Akcja zdewastowania pomnika wywołała burzliwe reakcje. Mieszkańcy Warszawy oraz przedstawiciele środowisk zajmujących się ochroną zabytków wyrazili swoje oburzenie. Zniszczenie jednego z symboli miasta wzbudziło dyskusję na temat granic aktywizmu.

Naprawa pomnika będzie kosztowna i czasochłonna. Władze miasta poinformowały, że proces przywrócenia pierwotnego stanu może potrwać wiele miesięcy. Tymczasem sprawa trafiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia.

Decyzja sądu rozstrzygnie zarówno o karze dla oskarżonych, jak i o ich obowiązku naprawienia wyrządzonych szkód.