czwartek, 02 maj 2024 16:34

Nastolatek chciał podpalić synagogę w Warszawie

Próba podpalenia synagogi w Warszawie Próba podpalenia synagogi w Warszawie fot: pixabay

W centrum Warszawy doszło do próby podpalenia Synagogi Nożyków. Incydent, którego sprawcą jest 16-letni obywatel Polski, wywołał szerokie reperkusje w społeczeństwie i środowisku politycznym.

Czego się dowiesz:

  • Co wydarzyło się w Synagodze Nożyków w Warszawie?
  • Jakie konsekwencje prawne czekają 16-letniego sprawcę próby podpalenia?
  • Jakie działania podjęła warszawska prokuratura wobec nieletniego sprawcy?
  • Jakie były reakcje polityczne i społeczne na próbę podpalenia synagogi w Warszawie?
  • Jakie środki bezpieczeństwa zostaną wzmocnione po incydencie w synagodze?

Aresztowanie sprawcy

Sąd zdecydował o umieszczeniu podejrzanego o podpalenie w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy. Jak podkreślił rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, prok. Szymon Banna, postępowanie prowadzone jest w trybie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, a prokuratura wnioskowała o pociągnięcie nieletniego do odpowiedzialności jak dorosłego.

"Prokuratura złożyła wniosek o pociągnięcie nieletniego do odpowiedzialności jak dorosłego w trybie kodeksu postępowania karnego" – Prok. Szymon Banna, rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej

Szczegóły zdarzenia

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Nieznany sprawca rzucił w budynek tzw. koktajlem Mołotowa, co spowodowało uszkodzenie elewacji, jednak nie wywołało większego pożaru. Synagoga Nożyków jest jedyną działającą przedwojenną synagogą w Warszawie.

Reakcje i konsekwencje

Reakcje na próbę podpalenia były natychmiastowe i stanowcze. Prezydent Andrzej Duda, szef MSZ Radosław Sikorski, naczelny rabin Polski, a także ambasadorzy Izraela i Stanów Zjednoczonych potępili ten akt. Rzecznik stołecznej policji, Robert Szumiata, poinformował, że sprawca był zaskoczony interwencją policji i odmówił podania motywów swojego działania.

"Jest to obywatel Polski. Był zaskoczony naszym widokiem. Nie chciał w żaden sposób wytłumaczyć motywów swojego postępowania" – Robert Szumiata, rzecznik stołecznej policji.

Atak na synagogę spotkał się z jednoznacznym potępieniem ze strony władz i społeczności międzynarodowej. Sprawca, który do tej pory nie był notowany w policyjnych kartotekach, będzie odpowiadał przed sądem jako dorosły. To wydarzenie podkreśla wagę czujności i ochrony miejsc kultu religijnego przed aktami wandalizmu i nienawiści.

źródło: polsatnews.pl