Spis treści:
W czwartek wieczorem doszło do pożaru w jednym z mieszkań na Białołęce. Podczas przygotowywania posiłku na kuchence gazowej zapalił się olej. Dwoje nastolatków doznało poparzeń, a jeden z nich stracił przytomność. Na miejsce wysłano straż pożarną, pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
„Podczas przygotowywania posiłku doszło do pożaru oleju na kuchence gazowej. Pożar został ugaszony jeszcze przed naszym przybyciem. Dwie osoby odniosły obrażenia w postaci oparzeń.” - Aspirant Krzysztof Kosecki, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie
Pożar w kuchni przy ulicy Skarbka z Gór
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w mieszkaniu przy ulicy Skarbka z Gór 69. Podczas gotowania zapalił się olej na kuchence gazowej. Pożar został ugaszony przed przybyciem strażaków. Na klatce schodowej pojawiło się silne zadymienie. Pożar objął kuchnię, ale nie rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia. Po zabezpieczeniu miejsca strażacy sprawdzili stan budynku. Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców.
„Było spore zadymienie na klatce schodowej, ale nie ma już zagrożenia pożarowego.” - Aspirant Krzysztof Kosecki, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie
Obrażenia poszkodowanych
W pożarze ucierpiało dwoje nastolatków. Nieprzytomny chłopak doznał poparzeń ręki, twarzy oraz dróg oddechowych. Jego stan określono jako ciężki. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Druga poszkodowana, niepełnoletnia dziewczyna, miała poparzenia ciała. Ratownicy medyczni zabrali ją do szpitala karetką. Jej obrażenia nie zagrażały życiu.
Działania służb ratunkowych
Na miejscu interweniowały różne służby: - Straż pożarna – ugasiła zarzewia ognia, przewietrzyła klatkę schodową i sprawdziła stan mieszkania. - Zespoły pogotowia ratunkowego – udzieliły pomocy medycznej poszkodowanym. - Lotnicze Pogotowie Ratunkowe – przetransportowało ciężej rannego nastolatka do szpitala. Po godzinie 22 strażacy potwierdzili, że nie ma już zagrożenia pożarowego. Przyczyny zdarzenia będą wyjaśniane przez odpowiednie służby.
źródło: TVN