środa, 29 styczeń 2025 12:44

Zdewastowany zabytkowy mur na Mariensztacie w Warszawie

Zdewastowany mur w Warszawie Zdewastowany mur w Warszawie Zdjęcie redakcyjne

W nocy z poniedziałku na wtorek na Mariensztacie doszło do aktu wandalizmu. Zabytkowy mur, który miasto niedawno odrestaurowało, został pokryty napisami. Sprawa wywołała oburzenie mieszkańców i przedstawicieli władz Warszawy.

Spis treści:

Zniszczony mur na Mariensztacie

Warszawa przeznaczyła na renowację muru ponad 2,3 mln zł. Prace zakończono w grudniu, jednak kilka tygodni później zabytkowy obiekt został pomazany farbą.

Radna Agata Diduszko-Zyglewska opublikowała w sieci zdjęcie przedstawiające zniszczenia. Wskazała, że malunki mogą być dziełem kibiców Legii Warszawa. Charakterystyczne napisy i barwy miałyby to potwierdzać.

W swoim wpisie radna zwróciła się do klubu piłkarskiego. Zaapelowała o pokrycie kosztów naprawy zabytku. Zdjęcie i komentarz wzbudziły duże zainteresowanie internautów.

Reakcja konserwatora zabytków

Stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki zapowiedział zgłoszenie sprawy do prokuratury. W rozmowie z mediami podkreślił, że niszczenie zabytków jest działaniem karygodnym.

"Wykonywanie tak gigantycznych bazgrołów na wartościowych obiektach publicznych jest karygodne." - Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków

Mur pozostanie w obecnym stanie do czasu przeprowadzenia śledztwa. Dopiero po analizie dowodów zostanie podjęta decyzja o jego oczyszczeniu.

Władze miasta podjęły już pierwsze kroki:

  • Analiza nagrań z monitoringu w celu identyfikacji sprawców.
  • Ocena zakresu zniszczeń i kosztów naprawy.
  • Współpraca z organami ścigania.

Historia Pałacu Kazanowskich

Mur na Mariensztacie to pozostałość po Pałacu Kazanowskich z XVII wieku. Budowla przez lata zmieniała swoje przeznaczenie.

W pewnym momencie pałac stał się klasztorem karmelitanek bosych. Następnie w XIX wieku obiekt przejęło Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności. W jego murach koncert charytatywny dał Fryderyk Chopin.

Co dalej ze zabytkiem

Miasto chce jak najszybciej doprowadzić mur do pierwotnego stanu. Władze podkreślają, że konieczne jest wyciągnięcie konsekwencji wobec sprawców.

Mieszkańcy Warszawy wyrażają oburzenie i oczekują konkretnych działań. Służby miejskie monitorują sytuację i apelują o pomoc w ustaleniu winnych. Sprawcy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności finansowej i karnej.

źródło: Wprost