Czego się dowiesz
- Co się stało przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie?
- Jakie zarzuty usłyszał 34-letni mężczyzna po incydencie przed Kancelarią Premiera?
- Jakie są możliwe konsekwencje prawne dla zatrzymanego po rozlaniu niezidentyfikowanej substancji?
- Jakie kroki podejmuje policja w związku ze śledztwem dotyczącym incydentu?
Surowe zarzuty i możliwe konsekwencje
Niedługo po incydencie, jak poinformował sierż. sztab. Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji, zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa poważne zarzuty. Pierwszy z nich odnosi się do zanieczyszczenia środowiska, co jest przestępstwem przewidzianym w artykule 182 paragraf 2 kodeksu karnego. Drugi zarzut dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza podczas zatrzymania. Za te przestępstwa grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
"Zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa poważne zarzuty." - Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.
Dalsze działania i śledztwo
Śledztwo w tej sprawie jest nadal prowadzone, a policja próbuje ustalić zarówno motywy działania sprawcy, jak i identyfikować substancję, którą rozlał. Na obecnym etapie, szczegóły dotyczące rodzaju substancji pozostają nieujawnione, a policja kontynuuje zbieranie informacji oraz apeluje o kontakt do potencjalnych świadków zdarzenia. Jak wynika z nagrań wideo opublikowanych w mediach społecznościowych, w momencie zatrzymania mężczyzna stawiał znaczny opór.
źródło: interia.pl